Surowy, dziki i niegościnny. Niektórzy twierdzą, że ponury. My, że w nieoczywisty sposób piękny. Oddzielony od reszty kraju argentyńską Patagonią, sprawia wrażenie jakby trochę żył swoim własnym życiem. Taki jest Región de Magallanes y de la Antártica Chilena. Jego nieformalną stolicą jest Punta Arenas. Kiedyś najruchliwszy port świata, dziś - brama do eksploracji Ziemi Ognistej.
Do Punta Arenas dotarliśmy samolotem linii JetSMART po 3,5-godzinnym locie z Santiago de Chile. Miała to być dla nas baza wypadowa do zwiedzenia nie tylko Tierra del Fuego, ale również parków narodowych Los Glaciares i Torres del Paine. Ale na początku chcieliśmy przywitać się z Patagonią krótkim pobytem połączonym ze zwiedzaniem stolicy regionu.
flaga regionu Magallanes
Historia
Punta Arenas, czyli po hiszpańsku po prostu "piaszczysty przylądek", powszechnie uważa się za leżące najdalej na południe duże miasto świata (liczy ponad sto tysięcy mieszkańców). Miasto, uznawane również za stolicę chilijskiej części Patagonii, przycupnęło na wschodnim brzegu półwyspu Brunswick, nad Cieśniną Magellana. Jego historia sięga roku 1848, gdy z polecenia gubernatora José Santosa Mardonesa, założono w tym miejscu kolonię, która miała za zadanie wzmocnienie chilijskiej obecności nad cieśniną. Przez pewien czas znajdowała się tu również kolonia karna.
Na przełomie XIX i XX wieku gospodarka miasta opierała się głównie na wypasie owiec, wydobyciu węgla oraz działalności portu, który był wykorzystywany jako przystań podczas przekraczania Cieśniny Magellana. Trzeba bowiem wiedzieć, że przed oddaniem do użytku Kanału Panamskiego, Punta Arenas było jednym z najważniejszych portów, a Cieśnina Magellana jednym z najważniejszych szlaków żeglownych świata. Wszystko za sprawą XIX-wiecznej rewolucji przemysłowej, która spowodowała gwałtowne ożywienie handlu morskiego na całym świecie.
Złoty wiek miasta zakończyło otwarcie Kanału Panamskiego w 1920 roku oraz czasy wielkiego kryzysu światowego na początku lat 30-tych. Dopiero odkrycie w 1945 roku złóż ropy naftowej i gazu ziemnego zahamowało powolny upadek i tchnęło nowe życie w miasto.
Dzisiaj gospodarka Punta Arenas opiera się głównie na turystyce, stanowiąc min. doskonałą bazę wypadową dla ekspedycji antarktycznych.
Zwiedzanie
Choć nie brakuje osób, które twierdzą, że silne wiatry wiejące w Punta Arenas nie zachęcają do spacerów, to my potraktowaliśmy tę niedogodność jak coś, co dodaje temu miejscu specyficznego klimatu. Nie można wszakże zaprzeczyć, że pogoda ma decydujący wpływ na posępny nastrój miasta.
Wspomnienie czasów prosperity najłatwiej dostrzec w centrum miasta pełnym starych ponadstuletnich domów, rezydencji i pałacyków. Pełno tu też zieleni, street artu i... rdzewiejących budynków z blachy falistej. Od czasu do czasu na ulicach można też spotkać stare samochody.
Chevrolet Malibu Classic
Ale zwiedzanie najlepiej zacząć od Plaza de Armas Muñoz Gamero, pośrodku którego stoi odlany z brązu pomnik portugalskiego żeglarza, podróżnika i odkrywcy - Ferdynanda Magellana. Również przy placu, na rogu ulic J. W. Seguel i Carlos Bories znajduje się pałacyk Sary Braun, a kilka kroków dalej kościół katedralny.
Plaza de Armas Muñoz Gamero
pod pomnikiem Magellana
pałacyk Sary Braun
Carlos Bories - główna ulica Punta Arenas
katedra
Na placu, wśród pięknego, starego drzewostanu, skrywa się również punkt informacji turystycznej.
Cmentarz miejski (Cementerio Municipal Sara Braun)
Miejsce raczej nieoczywiste, jeśli chodzi o zwiedzanie, ale w tym przypadku naprawdę warto. Cmentarz miejski w Punta Arenas uważany jest bowiem za jeden z najpiękniejszych w całej Ameryce Południowej. Pełen wspaniałych grobowców skąpanych w zieleni, z pięknymi cyprysowymi alejami. Spoczęło na nim wiele wybitnych osobistości, które mocno odcisnęły swoje piętno na historii miasta i regionu. Jest mauzoleum rodziny Braun, grobowiec José Menéndeza, barona imperium pasterskiego owiec. Miejscem, które szczególnie przyciąga uwagę odwiedzających jest pomnik nieznanego Indianina - dowód pamięci o XIX-wiecznych masakrach autochtonów. Nekropolia znajduje się przy avenida Manuel Bulnes, w odległości kilkunastominutowego spaceru na północny-wschód od centrum.
pomnik nieznanego Indianina
W drodze powrotnej z cmentarza do centrum warto na chwilę zatrzymać się w Santuario Maria Auxiliadora (Maryi Wspomożycielki) na rogu Manuel Bulnes i Pedro de Gamboa.
przy Monumento al Ovejero
Nabrzeże (Costanera)
Być w Punta Arenas i nie odwiedzić Costanery i nie zobaczyć na własne oczy słynnej Cieśniny Magellana to tak, jakby nie widzieć wieży Eiffla w Paryżu, czy Machu Picchu w Peru. Spacer po smaganym wichurą nabrzeżu to coś, co zostaje w pamięci. Ołowiane chmury, ciemnogranatowe wody cieśniny i porywiste podmuchy wiatru potęgują wrażenie niegościnnej surowości. Momentami czujemy się jak na końcu świata. Zresztą to poczucie nie jest przecież tak dalekie od prawdy. Nam, mieszkańcom kraju o klimacie umiarkowanym, trudno pojąć, jak można w ogóle żyć w takim miejscu. A przecież jesteśmy tu w środku tutejszego lata
Monumento A Tripulantes Goleta Ancud upamiętniający załogę statku Ancud Goleta oraz przejęcie przez Chile Cieśniny Magellana we wrześniu 1843 roku
Cerro de la Cruz
Z Costanery proponuję udać się ulicą Julio Roca na wzgórze Cerro de la Cruz, z którego rozciąga się fantastyczny widok na całe Punta Arenas i Cieśninę Magellana. Po drodze warto zahaczyć o kultową kawiarnię Kiosko Roca. W jej maleńkim wnętrzu, którego wystrój nawiązuje do lat 60-tych i 70-tych XX wieku, koniecznie trzeba skusić się na jakąś pyszną przekąskę. My zamówiliśmy coś w rodzaju pampucha z nadzieniem, a do picia mleko o smaku bananowym.
Kiosko Roca
widok z Cerro de la Cruz
.
Museo Regional de Magallanes
Będąc w Punta Arenas koniecznie należy odwiedzić Museo Regional de Magallanes. Mieści się ono w pałacyku Braun-Menéndez przy av. Hernando de Magallanes 949. Znajduje się w nim imponująca kolekcja przedmiotów i zabytkowych mebli z domu, który w latach 1903-06 roku został zbudowany na zlecenie miejscowego biznesmena Mauricio Brauna. Zaprojektowany przez francuskich architektów, pełen jest włoskich marmurów, sprowadzonego specjalnie z Belgii drewna, angielskich mebli i francuskich tapet. El Palacio wykończono z wielkim rozmachem. Muzeum jest czynne codziennie z wyjątkiem wtorków w godz. 10.30-14.00 (aktualizacja 2022: muzeum czynne pn., śr., czw., pt. w godz. 10.30-12.00 i 12.30-14.00). Wstęp wolny.
jadalnia
pokój gier (pokój bilardowy)
pokój służby
Wyspa Magdaleny
Godzinny rejs dzieli Punta Arenas od wyspy Magdaleny, na którą ściągają miłośnicy przyrody aby podziwiać zamieszkujące ten skrawek lądu ogromne kolonie pingwinów Magellana. My, mając w planach podobny wypad z Ushuaia, zrezygnowaliśmy z tej przyjemności, choć z perspektywy czasu trochę żałujemy tej decyzji.
Podczas naszego pierwszego pobytu w Punta Arenas (w drodze z Santiago na Ziemię Ognistą) spaliśmy w Doña Irma Hostal. Z kolei w drodze powrotnej z Tierra del Fuego noc spędziliśmy w Hostal Aska Patagonia. Oba te obiekty możemy śmiało polecić, przy czym nieco lepsze wrażenia mamy z tego drugiego.
Dworzec autobusowy
Dworzec (a właściwie niewielki placyk) autobusowy, z którego odjeżdżają autobusy kompanii Bus-Sur do wielu miejscowości (min. Puerto Natales czy Ushuaia), znajduje się nieopodal skrzyżowania ulic Colon i Magallanes.
Zakupy, pamiątki
Na Plaza de Armas Muñoz Gamero znajduje się punkt informacji turystycznej, w którym można poprosić o mapkę PA z miejscami wartymi odwiedzenia.
Bardzo duży wybór różnego rodzaju pamiątek jest w sklepie Ricla Artesania na av. Bories 779 (przy skrzyżowaniu z av. Colon).
2 minuty spacerem od dworca autobusowego, na rogu Bories i Mejicana jest duży supermarket spożywczy UNIMARC z przystępnymi cenami.
Jeśli fascynuje Was Patagonia i macie ochotę przeczytać inne nasze wpisy poświęcone tej niesamowitej krainie, zajrzyjcie pod poniższe linki:
http://westintravel.pl/ameryka-pn-i-pd/argentyna.html
http://westintravel.pl/ameryka-pn-i-pd/chile.html
Komentarze obsługiwane przez CComment